WIADOMOŚCI

Mallya gotowy zapłacić za rozstanie z Ferrari
Mallya gotowy zapłacić za rozstanie z Ferrari
W tym tygodniu Vijay Mallya informował, że w niedługim czasie poda dostawcę silników zespołu Force India na sezon 2009. Teraz Mallya zdecydował się wyjawić trochę więcej szczegółów na temat przyszłej umowy.
baner_rbr_v3.jpg
Szef Force India przyznał, że jest zadowolony z silników Ferrari, jednak nie ma pewności czy w przyszłym roku Ferrari będzie oferować klientom system KERS, podczas gdy on chciałby dostawy pełnego pakietu technicznego.

"Jestem w trakcie negocjacji z McLarenem i Ferrari. Ogłosimy wszystko w Brazyli lub przed Brazylią" - powiedział, zapewniając jednakże, że interesuje go tylko pełny pakiet napędu.

"Adrian (Sutil) miał awarię skrzyni biegów. Koniec końców, jaki sens ma posiadanie wspaniałego silnika, wspaniałego systemu KERS, podczas gdy skrzynia biegów jest niepewna? Właśnie dlatego powiedziałem, że chce cały kram: dobry, wypróbowany i przetestowany pakiet z dwóch czołowych ekip. To jest to, co chcę zdobyć."

Pewnym kłopotem mógłby wydawać się fakt, że Force India posiada kontrakt z Ferrari i jest już dość późno na zmianę dostawcy. Mallya nie widzi jednak problemu.

"Uznaliśmy, że jeśli z jakiegokolwiek powodu będziemy musieli się rozstać, będzie to przyjazne rozstanie. Jeśli oni (Ferrari) ponieśli jakieś koszty w przygotowaniu dla nas silników na przyszły rok, porozmawiamy o tym. Nie zamierzamy być niechętni do współpracy. Jeśli ponieśli koszty z mojego powodu, będę czuł się w obowiązku zaoferować im rekompensatę."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

14 KOMENTARZY
avatar
mpkaras

30.10.2008 12:40

0

No Panie kochany, jeśli zrobisz jak mówisz to szacun dla Ciebie


avatar
Angulo

30.10.2008 13:02

0

No i niech tak zrobi!


avatar
Shallan

30.10.2008 13:16

0

jest gdzie przeprać brudną kasę ;)


avatar
niza

30.10.2008 13:59

0

oooo to niby FI kasy nie ma, ale kare jak coś to zapłacą....


avatar
unliked_boy

30.10.2008 13:59

0

Ja tego człowieka podziwiam:) Prowadzi najsłabszy zespół a stara się jakby miał najlepszy. Niejeden na jego miejscu by już dawno zrezygnował.


avatar
piotrek74

30.10.2008 14:00

0

płaci i wymaga .Ma rację tylko sam nie wie który zespół będzie lepszy i więcej zaoferuje (z Ferrari chyba nie jest zadowolony ) Myśli że czołowe zespoły dadzą mu wszystko na tacy ?


avatar
Sister

30.10.2008 14:08

0

Tylko, żeby potem nie żałował. W przyszłym roku różnie może być:)


avatar
walerus

30.10.2008 15:22

0

zgadzam się szacun musi być! ma kasę to żąda - taki dziś jest ten świat.....


avatar
tomaszek f1

30.10.2008 15:40

0

no wlasnie ma kasy jak lodu to moze wymieniac silniki jak rekawiczki.. ale nie sadze by mc to dobry wybor..mc ma dobre zawieszenie aeoro i innne elementy ale ich silnik roznie to bywa.. mercedes raczej nie robi mocnych jednostek za to innymi rzeczaminadrabia.. a mallaya chce silnik..sadze ze ferrari to najmocniejsza jednostka


avatar
Piotre_k

30.10.2008 17:01

0

"(...) jaki sens ma posiadanie wspaniałego silnika, wspaniałego systemu KERS, podczas gdy skrzynia biegów jest niepewna?" - typowo biznesowe podejście do tematu. Świadczy o traktowaniu F1 jako narzędzia do osiągnięcia celu, a nie celu samego w sobie. Równie dobrze prywatne zespoły mogłyby nie zatrudniać żadnych inżynierów i konstruktorów - po co ryzykować własne rozwiązania skoro można pójść na gotowe? To zabija ten sport a niestety Max i Bernie zaczęli ostatnio mysleć tymi samymi kategoriami. Ciekawe co by na to powiedzieli Enzo Ferrari, Bruce McLaren, John Cooper, Guy Vandervell i jeszcze paru innych?


avatar
jakub_l

30.10.2008 17:38

0

Niech odkupi McL od Ronna to bedzie mial dobry pakiet, silnik, skrzynia, kers i aero.


avatar
Voight

30.10.2008 20:34

0

Enzo też tak zaczynał. Scuderia Ferrari istnieje od '29 a pierwszy bolid wypuścili w '47. Przedtem jeździli na Alfach


avatar
beam_beer

30.10.2008 20:44

0

z aero to niech z NASA gada, a zawieszenie z panem Zenkiem z Polski... Co to ma być? Bryczka z napisem India Forever? Na jaki uj jest potrzebny ranking konstruktorów? Teraz to już ranking teamów się nazywa... Bo co oni o konstrukcjach wiedzą, a raczej będą wiedzieli za parę lat przy takich pomysłach standaryzacji wszelakiej. Już widzę, jak w 2012 roku dzisiejsza F1 nazywała się będzie IKEA F1 najtańsze meble. Kasa, kasą ale bez przesady.


avatar
Piotre_k

31.10.2008 16:10

0

Voight: ale wtedy nie było Mistrzostw Świata Konstruktorów


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu